Autor |
Wiadomość |
Romek
nędzny
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:13, 19 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Blondynka jedzie samochodem autostradą A2. Udało jej się włączyć radio i tam słyszy: "Podajemy ważny komunikat dla kierowców jadących autostradą A2. Według wiarygodnych, przed chwilą otrzymanych informacji, autostradą ową jedzie samochód w przeciwnym kierunku". Blondyna spogląda przez okno swojego samochodu i mruczy do siebie:
- I to niejeden.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lokatora
nędzny
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:54, 19 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał? Co ty? W żłobku jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romek
nędzny
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:42, 20 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Szkot zatrzymuje taksówkę i pyta:
- Ile kosztuje przejazd na dworzec?
- 2 szylingi.
Taksówka jedzie dalej, a Szkot biegnie za nią przez kilkaset metrów i znowu ją zatrzymuje. Zadyszany pyta:
- A teraz?
- Teraz 4 szylingi.
- Jeszcze drożej? Dlaczego?
- Bo dworzec jest w przeciwnym kierunku...
------------------
Najlepszy [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakaraka
nędzny
Dołączył: 21 Sie 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:26, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jasio przynosi do domu torba pełną jabłek. Mama pyta go:
- Jasiu skąd masz te jabłka?
- Od sąsiada?
- A on o tym wie?
- No przecież mnie gonił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lakaja
nędzny
Dołączył: 22 Sie 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:39, 22 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Pan na lekcji przyrody pyta sie Jasia:
- Jasiu po czym poznasz drzewo kasztanowca?
- Po kasztanach
- A jak kasztanów jeszcze nie ma?
- To poczekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
makajastra
nędzny
Dołączył: 22 Sie 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:07, 22 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jasiu czeka z mama na samolot
Jasiu - Mamo chce mi się siku
Mama - Nie bo zaraz przyleci samolot
Po kilku minutach.
Jasiu - Leci!
Mama - Gdzie!?
Jasiu - Po nogawkach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ukajana
nędzny
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:32, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jasio szepcze tacie na ucho:
- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem ci, co mówi mamie taki pan w mundurze, który przychodzi tu, co rano.
Ojciec wyjmuje 200 zł i daje synowi.
- I co, Jasiu? Co mówi?
- Mówi: "Dzień dobry! Poczta dla pani".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
inkol
nędzny
Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:13, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Mama pyta Jasia:
- Jasiu, dlaczego nie bawisz się już z Kaziem?
Jaś:
- Mamo, a czy ty byś chciała kolegować się z kimś, kto pali, pije i przeklina?
Mama:
- Nie, Jasiu.
- Kaziu też nie chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gerwaz
nędzny
Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:05, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
- Cz w tej restauracji zmienia się obrusy?! - pyta rozgniewany klient kelnera.
- Ależ oczywiście proszę pana. Obrus z pańskiego stołu cały ubiegły tydzień leżał na tamtym stoliku pod oknem.
-------------
Piękna [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mijami
nędzny
Dołączył: 28 Sie 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:14, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Grzeczny Jasiu dziękuje cioci za prezencik.
-Ależ dziecko- mówi wzruszona ciocia - nie ma za co dziękować...
-Ja tez tak myślę - mówi Jasiu, - ale mama mi kazała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yebe
nędzny
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:44, 30 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Pracodawca wprowadził zasadę, żeby wszystkie jego pracownice chodziły w żakietach firmowych. Musiał więc im je kupić, a wcześniej wziąć od nich wymiary. Żeby nie krępować ich zanadto, wyznaczył jedną z nich - blondynkę - aby zebrała dane od wszystkich i przedstawiła mu tabelę zbiorczą, bez wyszczególniania konkretnych osób. Blondynka przynosi mu po jakimś czasie wyniki. Pracodawca czyta i krzyczy:
- Co to do diabła ma być: łączny obwód w pasie 12 metrów 45 centymetrów?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kozak102
nędzny
Dołączył: 07 Lis 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:11, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ojciec miał dwóch synów: optymistę i pesymistę. Postanowił kupić im prezenty. Pesymiście kupił piłkę, samochodzik i klocki "LEGO". Optymiście zaś kupił kupę świeżego, końskiego łajna. Chciał sprawdzić ich reakcję na otrzymane prezenty. Zamknął ich w oddzielnych pokojach i wręczył je synom. Poszedł sprawdzić co u pesymisty...
Wchodzi do pokoju, a pesymista mówi: "Tato, coś ty mi za szmelc kupił!!! Klocki się nie układają, piłka się nie odbija, a samochodzik nie jeździ!"
Ojciec machnął ręką i poszedł sprawdzić co u optymisty. Wchodzi do pokoju, a optymista z uśmiechem na twarzy rozgrzebuje łajno, rozrzucając je we wszystkie strony krzycząc: "Tato, ten koń musi tu gdzieś być!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teddy
nędzny
Dołączył: 13 Lis 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:17, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Blondynka spóźnia się do pracy.
Zdenerwowany szef dzwoni do niej i mówi:
- Gdzie Ty jesteś?
- Jadę do pracy, korek jest
- A jak długi?
- Nie wiem, bo jadę pierwsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
annonrock
nędzny
Dołączył: 20 Lut 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:02, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Pewien Chińczyk, udał się na zakupy do osiedlowego sklepu spożywczego:
- Dziń dobly, ci jest mąka?
- Nie ma mąka - odpowiada sprzedawczyni, zmierzywszy obcokrajowca wzrokiem.
Chińczyk chwilę wpatruje się w panią jak zaczarowany, kiedy ta już chce mu zacząć tłumaczyć na migi, pyta niepewnie:
- A ciemu pani uziwa mianownika ziamiast dopełniacia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bigchinka
nędzny
Dołączył: 13 Sty 2015
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:07, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Tato, jak się pisze: królowa lodu czy królowa loda? A to zależy synu czy chcesz ją przedstawić jako postać pozytywną czy negatywną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PawelDelag
nędzny
Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:39, 23 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ktoś coś o murzynach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mentrela
nędzny
Dołączył: 24 Lut 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:19, 24 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Podczas zażartej kłótni w Internecie nigdy nie atakuj oponenta za jego błędy gramatyczne i ortograficzne. Może być tak, że jego klasa jeszcze danego zagadnienia nie przerabiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
petralis
nędzny
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:03, 02 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Facet u lekarza zakładowego.
- I co tam panu dolega?
- Smak. Nie czuję smaku.
- Siostro proszę podać próbkę numer 19. Proszę. Niech pan spróbuje.
- Łeee... przecież to gówno!
- No widzi pan. Smak wrócił.
Ten sam facet po tygodniu.
- A tym razem mam problemy z pamięcią.
- Siostro proszę o próbkę numer 19.
- Ale Panie doktorze. Próbka numer 19 to gówno!
- No widzi pan. Pamięć wróciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
scorpionfe
nędzny
Dołączył: 03 Mar 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:23, 03 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, mojego męża ugryzła pszczoła.
- Gdzie?
- W tego... no wie pan...
- Rozumiem. A czego pani ode mnie oczekuje?
- Niech pan da mężowi coś, żeby ból minął, a opuchlizna została.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
microce
nędzny
Dołączył: 04 Mar 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:40, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Do domu wpada uradowany mąż.
Mówi do żony:
- Kochanie wygrałem w totka.
Żona siedzi cicho i nagle mówi:
- Mamusia nie żyje.
Na to mąż krzyczy z radości:
- Ja pie**olę kumulacja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|